PANASONIC LUMIX DMC-FS6

Panasonic Lumix DMC-FS6 to cyfrowy aparat kompaktowy, tzw. kieszonkowy. Kieszonkowy, bo zmieści się w kieszeni kurtki, bluzy, marynarki, a nawet spodni, dzięki czemu można go mieć praktycznie zawsze i wszędzie przy sobie.

Źródło. www.mobile-review.com

Aparat ma 8,3 Mpix matrycę CCD o wielkości 1/2.5 cala, która pozwala rejestrować zdjęcia do rozdzielczości nawet 3264x2448 pikseli i wideo 848x480 (30 kl/s). Standardowo stosowany w Lumix-ach obiekty Leica DC Vario-Elmarit ma ogniskową 33-132 mm, stabilizację i zoom 8x - 4x optycznego i 4x cyfrowego - przy najwyższej rozdzielczości (zwiększa się po zmniejszeniu rozdzielczości zdjęć) z automatycznym, 9-punktowym autofokusem. ISO można ustawić nawet do poziomu 6400(!), ale nie polecam korzystać z tej opcji, chyba że lubimy oglądać na zdjęciach "groszki".

Zdjęcia można rejestrować w jednym z 21 programów tematycznych - wśród nich takie rzadko spotykane jak potrawy, ramka ozdobna, seria z lampą błyskową, ziarno kliszy, czy też przyjęcie - w jednym z trzech trybów kolorów - naturalnym, sephia i cz-b. Pomocny może być system inteligentnego rozpoznawania fotografowanej sceny.

Efekty podejrzeć można na ciekłokrystalicznym (LCD) wyświetlaczu TFT 2,5-cala i 230 tys. punktów z systemem Inteligent LCD, dostosowującym kontrast i jasność wyświetlacza do warunków zewnętrznych. By zobaczyć więcej, na większym wyświetlaczu można podłączyć się przez złącze USB 2.0 do komputera lub przez złącze AV do telewizora.

Plusem aparatu jest dobra automatyka i wysoka jakość zarówno zdjęć jak i wideo (przy naturalnym oświetleniu, przy sztucznym jest już trochę gorzej). Do tego ergonomia i intuicyjność obsługi. Kompakt jest dostępny w kilku kolorach obudowy, więc można postawić na indywidualność. Z wad można wymienić stosunkowo słabą pojemność akumulatora.